Król nie mówił mu wszystkiego. W jego otoczeniu było zbyt wiele tajemnic i Chaol zastanawiał się czasem, czy nie jest tlyko marionetką w rękach władcy. Zaczynał zdawać sobie sprawę z tego, że jego pozycja to tylko iluzja.
Usiłował nie patrzeć na czarne pudełko leżące na końcu lady. Które zdawało się... wibrować. I wysysać powietrze wokół siebie.
Poczuł ukłucie w sercu. A niech go Solas spali, ona jest gotowa to zrobić – chronić go przed jakąś pieprzoną Archanielicą.
Wystarczyły dwa tygodnie, aby fetor stał się jej własną wonią, mylącą czułe nosy wilkołaków.
Król nie mówił mu wszystkiego. W jego otoczeniu było zbyt wiele tajemnic i Chaol zastanawiał się czasem, czy nie jest tlyko marionetką w rękach władcy. Zaczynał zdawać sobie sprawę z tego, że jego pozycja to tylko iluzja.