Siedzieliśmy w hotelu na skraju rozlewiska Okawango, udając, że wiadomość z redakcji nic nie zmienia, nie podejmujemy żadnej decyzji, każde na własną rękę, po swojej stronie łóżka. Ale czułam jak ta decyzja we mnie powstaje, buduje się z jakiś małych cząsteczek wypełniających tę przestrzeń nad łóżkiem, powstaje trochę z moją pomocą, trochę wbrew mnie.
Siedzieliśmy w hotelu na skraju rozlewiska Okawango, udając, że wiadomość z redakcji nic nie zmienia, nie podejmujemy żadnej decyzji, każde na własną rękę, po swojej stronie łóżka. Ale czułam jak ta decyzja we mnie powstaje, buduje się z jakiś małych cząsteczek wypełniających tę przestrzeń nad łóżkiem, powstaje trochę z moją pomocą, trochę wbrew mnie.