Teraz zaczynam rozumieć, że to nie jest żaden powrót, już nigdy nie będę tym człowiekiem, którym byłem.[...]Sam siebie jeszcze nie znam, co dzień odsłania mi się jakas nowa otchłań, która jest we mnie, kolejna dziura. Jeżeli nie mogę być taki jak kiedyś, chyba w ogólenie chcę być.
Teraz zaczynam rozumieć, że to nie jest żaden powrót, już nigdy nie będę tym człowiekiem, którym byłem.[...]Sam siebie jeszcze nie znam, co dzień odsłania mi się jakas nowa otchłań, która jest we mnie, kolejna dziura. Jeżeli nie mogę być taki jak kiedyś, chyba w ogólenie chcę być.