Rozpamiętując swoje nieszczęście,uchodźcy błyskawicznie tracą poczucie rzeczywistości,a zatracając się w bólu,dochodzą do wniosku,że krzywda,jakiej doznali,jest wystarczającym powodem,by oczekiwać od innych zadośćuczynienia i opieki.Z ofiar przepoczwarzają się w pasożyty,bierne,pełne roszczeń,żalu i złości do wszystkich,także-a nawet przede wszystkim-do tych nielicznych,którzy im pomagają i którzy się ich losem przejmują.
Rozpamiętując swoje nieszczęście,uchodźcy błyskawicznie tracą poczucie rzeczywistości,a zatracając się w bólu,dochodzą do wniosku,że krzywda,jakiej doznali,jest wystarczającym powodem,by oczekiwać od innych zadośćuczynienia i opieki.Z ofiar przepoczwarzają się w pasożyty,bierne,pełne roszczeń,żalu i złości do wszystkich,także-a nawet przede wszystkim-do tych nielicznych,którzy im pomagają i którzy się ich losem przejmują.