Dla mnie pochylenie się nad tragedią człowieka, który cierpi, jest jedynym etycznym zachowaniem, nawet jeśli ten człowiek jest wrogo do nas nastawiony i nie mamy powodu, żeby żywić do niego specjalny szacunek, nie mówiąc juz o sympatii. Chodzi o zwykłe ludzkie współczucie...
Dla mnie pochylenie się nad tragedią człowieka, który cierpi, jest jedynym etycznym zachowaniem, nawet jeśli ten człowiek jest wrogo do nas nastawiony i nie mamy powodu, żeby żywić do niego specjalny szacunek, nie mówiąc juz o sympatii. Chodzi o zwykłe ludzkie współczucie...