No cóż,człowiek boi się i nie lubi tego,czego nie zna.A jednocześnie unikając nieznanego,nie może pokonać lęku i tak koło się zamyka.Czasami jednak życie sprawia nam psikusa i nie pytając o zgodę,splata nasze losy z tymi,których wcześniej omijaliśmy szerokim łukiem.Wtedy okazuje się,że gdy przyjrzymy się inności z bliska,pomieszkamy z nią pod jednym dachem,bez obawy możemy podać jej rękę i zburzyć mur nietolerancji.Już nie myślimy:my-oni,normalni-świry,lepsi-gorsi.
No cóż,człowiek boi się i nie lubi tego,czego nie zna.A jednocześnie unikając nieznanego,nie może pokonać lęku i tak koło się zamyka.Czasami jednak życie sprawia nam psikusa i nie pytając o zgodę,splata nasze losy z tymi,których wcześniej omijaliśmy szerokim łukiem.Wtedy okazuje się,że gdy przyjrzymy się inności z bliska,pomieszkamy z nią pod jednym dachem,bez obawy możemy podać jej rękę i zburzyć mur nietolerancji.Już nie myślimy:my-oni,normalni-świry,lepsi-gorsi.