Kiedy teraz przypominam sobie czas w Pastuszkach i to wszystko, co piętrzyło się tam między mną i Karolem, czuję przekorną radość, że mogłam swoją pierwszą miłość przeżyć bez esemesów, maili i Gadu- Gadu. Śmiejesz się? Dobrze, śmiej się, ale nie pozwól, żeby ktoś pisał do ciebie "koham".
Kiedy teraz przypominam sobie czas w Pastuszkach i to wszystko, co piętrzyło się tam między mną i Karolem, czuję przekorną radość, że mogłam swoją pierwszą miłość przeżyć bez esemesów, maili i Gadu- Gadu. Śmiejesz się? Dobrze, śmiej się, ale nie pozwól, żeby ktoś pisał do ciebie "koham".