Cytat

Cóż, tak powinna skończyć się sprawa agenta Windusta. Tej samej nocy, a właściwie nazajutrz rano, tuż przed świtem, Maxine ma bardzo jasny, wyrazisty sen z jego udziałem - nie pieprzą się jeszcze, ale niewiele brakuje. Szczegóły zamazują się, gdy w pokoju narastają hałasy śmieciarek i młotów pneumatycznych, aż wreszcie Maxine widzi tylko jeden obraz, który nie chce zniknąć: federalny penis, intensywnie czerwony, drapieżny, zamierzający ją zgwałcić. Próbuje uciec, ale nie dość przekonująco dla penisa, który nosi dziwne nakrycie g

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy