Wyobraźmy sobie ego, jaźń, która zmuszona jest dźwigać osobiste dzieje sprzęgnięte z upływem czasu, jako siatkę. Głęboka, prawdziwa Jaźń jest strumieniem między katodą i płytką. Stałym, czystym strumieniem. Sygnały - przemieszczające się dane czuciowe, doznania, wspomnienia - lądują na siatce i modulują strumień. Przeżywane przez nas życie jest nieustannie zmieniającą się wraz z czasem formą fali, raz dodatnią, raz ujemną. Jedynie w chwilach wielkiego spokoju możemy odnaleźć czysty, wyzbyty informacji stan zerowego sygnału.
Wyobraźmy sobie ego, jaźń, która zmuszona jest dźwigać osobiste dzieje sprzęgnięte z upływem czasu, jako siatkę. Głęboka, prawdziwa Jaźń jest strumieniem między katodą i płytką. Stałym, czystym strumieniem. Sygnały - przemieszczające się dane czuciowe, doznania, wspomnienia - lądują na siatce i modulują strumień. Przeżywane przez nas życie jest nieustannie zmieniającą się wraz z czasem formą fali, raz dodatnią, raz ujemną. Jedynie w chwilach wielkiego spokoju możemy odnaleźć czysty, wyzbyty informacji stan zerowego sygnału.