W czasach nadmiaru dóbr ludzie mają za co żyć. Ale wielu ludzi nie wie, po co żyć. W latach 1951-1955 na zaproszenie sekcji naukowej Rozgłośni Wiedeńskiej Rot-Weiß-Rot Viktor E. Frankl prowadził wieczorne...czytaj dalej
Kto myśli, że ludzkie życie musi kroczyć od sukcesu do sukcesu, jest jak głupiec, który stoi na placu budowy kręcąc głową, bo jest zdziwiony, że kopią w głębinach, gdy ma powstać katedra. Każdy człowiek potrzebuje...czytaj dalej
Więzień obozu koncentracyjnego, jeśli nie walczył ostatkiem sił o zachowanie szacunku dla samego siebie, zatracał poczucie bycia jednostką, istotą rozumną, obdarzoną wewnętrzną wolnością i wartością. Zaczynał wówczas myśleć o sobie jak o części olbrzymiej ludzkiej masy, a jego egzystencja upodobniała się poziomem do poziomu życia zwierzęcia.
Nagle poraziła mnie pewna myśl: po raz pierwszy w życiu objawiła mi się prawda po tylekroć wplatana w pieśni przez poetów i ogłaszana najwyższą mądrością przez filozofów, a mianowicie, że miłość jest najwyższym i najszlachetniejszym celem, do jakiego może dążyć człowiek.
Więcej