Marta W. Staniszewska


Ta osoba nie ma jeszcze biografii w serwisie Granice.pl Jeśli chcesz, by to się zmieniło, prześlij nam tekst o niej na pr@wwpol.com

Gatunki literackie: Romans

Marta W. Staniszewska - najnowsze książki: I obiecuję ci miłość..., Nigdy Cię nie zapomniałam, Nigdy nie pozwolę ci odejść,

Średnia ocena książek Marta W. Staniszewska: 4.8/6

32 osób przeczytało książki autora

56 osób chce przeczytać książki autora

Marta W. Staniszewska - twórczość

Okładka - I obiecuję ci miłość...
I obiecuję ci miłość...

Marta W. Staniszewska to autorka dwóch powieści erotycznych „Nigdy cię nie zapomniałam” i „Nigdy nie pozwolę ci odejść”. Po raz kolejny zostajemy w klimacie obyczajowo­erotycznym...czytaj dalej

Okładka - Nigdy Cię nie zapomniałam
Nigdy Cię nie zapomniałam

Bohaterami powieści „Nigdy cię nie zapomniałam” Marty W. Staniszewskiej są Sophie i Aleks. Młodzi, piękni, wykształceni i z wysokim libido. Ich znajomość, to bardzo burzliwa historia. Pierwsze spotkanie...czytaj dalej

Okładka - Nigdy nie pozwolę ci odejść
Nigdy nie pozwolę ci odejść

Druga część gorąco przyjętego erotyku Marty W. Staniszewskiej "Nigdy Cię nie zapomniałam". „Nigdy nie pozwolę ci odejść” to przesycona pikantnymi scenami pełna miłości historia dwojga kochanków...czytaj dalej

1
Cytaty Autora

Zaczesał je palcami do tyłu, bosko naprężając przy tym bicepsy i biegł dalej. Jak ja kochałam jego ramiona i mięśnie piersiowe, i pośladki, i... Dobra, uspokój się - skarciłam się w myślach, założyłam słuchawki na uszy i przyspieszyłam prędkość do ulubionej przeze mnie, aż muzyka porwała mnie w stan, w którym nie liczyło się nic oprócz biegu. Myśli już nie płynęły przez mój umysł, nie wprawiały ciała w niemiły dreszcz czy niepokój. Były obok, gdzieś poza mną, nieszkodliwe, obojętne, prawie przeźroczyste. Uwielbiałam ten bło


Więcej

Nie wiedziałam, ale nie dał mi czasu się nad tym dłużej zastanawiać, gdy uniósł moją nogę i oparł sobie na przeciwległym ramieniu, rotując moimi biodrami tak, że miał dostęp do wszystkich moich wrażliwych miejsc. Nasunął prezerwatywę. Ujrzałam jego boską twarz nad swoją, a w dole główka ciężkiego penisa oparła się o wrota do mojego wejścia. Jedną dłonią podtrzymywał moją nogę na swoim ramieniu, a drugą uwolnił z miseczki biustonosza pierś i zaczął powolne pieszczoty. Najpierw uciskał całą dłonią, potem zataczał kółeczka w


Więcej
Wszystkie cytaty tego autora Dodaj cytat tego autora
Reklamy