To nie jest książka o muzyce. To nie jest też książka o nałogach, nagranych płytach czy zaśpiewanych koncertach. To książka o CZŁOWIEKU. I o PRZYJAŹNI. O niezwykłym CZŁOWIEKU i niezwykłych PRZYJAŹNIACH. Ale...czytaj dalej
Bycie artystą to nie tylko sceniczne światła, autografy i uwielbienie fanów. To poważne wyzwanie. Ciągłe zmagania z własną wrażliwością, która z jednej strony po-zwala wznosić się na wyżyny możliwości, a z...czytaj dalej
Pamiętny Woodstock roku 1969 zrodził się z marzeń o gigantycznym koncercie na świeżym powietrzu, gdzie kilkadziesiąt tysięcy wolnych ludzi mogłoby usiąść na trawie i w hipisowskim uniesieniu wysłuchać ulubionych...czytaj dalej
Cenił artystów, którzy tak jak on w prosty sposób potrafią przekazać słuchaczowi potężny bagaż emocji. Tych, którzy nie ścigali się z milionem dźwięków po gitarowych gryfach, tych, którzy właśnie uderzając w struny, snuli najprawdziwsze życiowe historie. Przecież to opisywanie życia i jego wszelkich aspektów najbardziej interesowało Bogdana. Tak sam tworzył i to też chciał słyszeć u innych.
Stonesi mieli zakontraktowane koncerty w Sali Kongresowej Pałacu Kultury i Nauki, czyli w budynku, który od 1955 roku górował nad stolicą i był "darem narodu radzieckiego dla narodu polskiego". Autorem pomysłu prezentu był sam Józef Stalin, którego zresztą imieniem z początku ,,szczycił" się ten gmach. W projekcie był nawet pomnik wodza, który miał stanąć na placu przed PKiN. I choć wiele osób domaga się obecnie jeżeli nawet nie zburzenia Pałacu to chociaż wykreślenia go z listy zabytków - traktując go dawny jako symbol dominacji Z
Więcej