Cenił artystów, którzy tak jak on w prosty sposób potrafią przekazać słuchaczowi potężny bagaż emocji. Tych, którzy nie ścigali się z milionem dźwięków po gitarowych gryfach, tych, którzy właśnie uderzając w struny, snuli najprawdziwsze życiowe historie. Przecież to opisywanie życia i jego wszelkich aspektów najbardziej interesowało Bogdana. Tak sam tworzył i to też chciał słyszeć u innych.
Cenił artystów, którzy tak jak on w prosty sposób potrafią przekazać słuchaczowi potężny bagaż emocji. Tych, którzy nie ścigali się z milionem dźwięków po gitarowych gryfach, tych, którzy właśnie uderzając w struny, snuli najprawdziwsze życiowe historie. Przecież to opisywanie życia i jego wszelkich aspektów najbardziej interesowało Bogdana. Tak sam tworzył i to też chciał słyszeć u innych.