Maja Lidia Kossakowska z niezrównaną wirtuozerią tkała z każdej opowieści barwny, żywy gobelin. Obraz tej historii, niczym kasandryczna przepowiednia, odmalowany jest w barwach przemijania, tęsknoty i walki...czytaj dalej
Nad wyprawą do Stref Poza Czasem zawisło widmo utraty Abaddona. Świadomość, że nie ma nikogo, kto rozpozna Światłość u kresu poszukiwań, odbiera wszelką nadzieję na sens dalszej wędrówki. Nawet waleczna Sereda...czytaj dalej
Nikt z naszych nie zostaje sam w potrzebie. Nigdy. Naprawdę, nigdy. Strefa Poza Czasem nie jest przyjemnym miejscem. Jest przerażająca i śmiertelnie groźna, nawet dla odwiecznych Świetlistych. Boleśnie przekonuje...czytaj dalej
Pan odszedł i serce świata przestało bić. Królestwo, oparte na solidnej podstawie niebiańskiej hierarchii, musi trwać. Daimon, jeszcze niedawno wyrzutek i szaleniec, pragnący zniszczyć świat, znów stał się...czytaj dalej
Nadchodzi czas kiedy wszyscy zatańczą taniec śmierci Zmiany są nieuchronne, wszystko zmierza do konfrontacji. Człowiek z Hakiem przychodzi cicho niczym anioł śmierci, Jaguar nerwowo szczerzy kły w ciemności...czytaj dalej
Sztuka walki – najważniejsza ze sztuk? Nie ma ucieczki przed przeznaczeniem. Mroczny cień śmierci wyłania się z każdą chwilą, niespodziewanie. Samotna wędrówka gościńcem i krótki wypad...czytaj dalej
Bóg umarł - stwierdził filozof. A może odszedł? - zapytała pisarka. I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu. To drugie wydanie książki, w polskiej angelologicznej fantastyce prekursorskiej...czytaj dalej
„To nie jest książka o gotowaniu. To nie jest książka o kuchni. To fantastyczna przygoda, szalona podróż przez cały Kosmos, to szok, dowcip, inteligencja i zagadka kryminalna. Koniecznie przeczytajcie...czytaj dalej
Nie pożeraj bliźniego swego, abyś sam pożarty nie został! O zaprawdę, powiadam wam, wszelki żywot, choćby ten nieożywiony, jest świętym! Dalece lepiej umrzeć z głodu, a nie poddać się chuci, niźli zjadłszy, stać się dziecięciem występku! Choćbym kroczył doliną pełną jadła, nie sięgnę po nie, albowiem...
Pokory, słowicy, bo ciężkie czasy przychodzą zawsze bez zaproszenia.
Więcej