„Za Chiny ludowe” to migawki z chińskiej codzienności, obraz życia lao baixing, czyli tak zwanych zwykłych ludzi, mieszkańców współczesnych Chin; to próba uchwycenia zmian dokonujących się w tym...czytaj dalej
Już sama przyroda jest warta przyjazdu. A jest jeszcze [Wielki] Mur - największe ruiny świata, melancholia opuszczonych strażnic leżących w dole w formie rumowiska porośniętych przez rośliny głazów, kamiennych rynien, po których od stuleci spływa deszcz. Ten mur onieśmiela. Nigdzie, w żadnym wypieszczonym zabytku klasy AAAAA, nawet najcenniejszym historycznie, nie widać takiej monumentalności przemijania wielkich epok. Tutaj chwyta ona za gardło.
(...) stroma ścieżka wśród bambusów. Dopiero na tej dróżce zrozumiałam, skąd bierze się chińskie powiedzenie, że bambus się śmieje. W idealnej ciszy lasu aż podskoczyłam, gdy usłyszałam za sobą ten dźwięk: skrzeczący, złośliwy, na wpół ludzki, na wpół demoniczny chichot. Gdy przemogłam się, aby odwrócić głowę, nie było tam nikogo, tylko wysoka kępa bambusa, w której przy wietrze jedna łodyga tarła o drugą, wydając przyprawiający o dreszcze odgłos.
Więcej