H.P. Lovecraft - biografia, życie i twórczość
H.P. Lovecraft, a właściwie Howard Phillips Lovecraft urodził się 20 sierpnia 1890 roku w Providence na Rhode Island i zmarł w tym samym mieście 15 marca 1937 roku. Jego ojciec – Winfield Scott Lovecraft – był komiwojażerem. Matką Howarda była Sarah Susan Lovecraft, z domu Phillips.
H.P. Lovecraft – dzieciństwo
Howard miał tylko trzy lata gdy jego ojciec trafił do szpitala z epizodem psychozy. Spędził tam pięć lat, po czym zmarł. Uznaje się, że Winfield cierpiał na powikłania po kile, chociaż syn utrzymywał, że był to paraliż związany z przepracowaniem i bezsennością.
Młody Lovecraft mieszkał z matką, dwiema ciotkami oraz dziadkami w domu rodzinnym. Dla Howarda figurą ojca stał się dziadek – Whipple. Mężczyzna był biznesmenem, często więc podróżował, ale utrzymywał z wnukiem kontakt listowny. Lovecraft od dziecka przejawiał wyjątkowe zdolności, już w wieku trzech lat potrafił biegle pisać i czytać. Whipple zachęcał do do lektury wielkich dzieł i odkrył przed nim cały wachlarz powieści grozy.
Gdy Lovecraft miał pięć lat zmarła jego babcia Robbie. Ta śmierć mocno na niego oddziaływała i sprawiła, że rodzina pogrążyła się w mroku. Wtedy też chłopak zaczął miewać koszmary, mające ogromny wpływ na jego późniejszą twórczość. Uważał, że cierpi na parasomnię, czyli zaburzenie związane z nieprawidłowym snem.
Chłopczyk pisał opowiadania mając zaledwie sześć lat. Dzisiaj możemy je przeczytać w krótkim zbiorku, wydanym w 2017 roku: Dziecięce koszmary i fantazje.
H.P. Lovecraft – bankructwo i młodość
Od 1900 do 1904 roku interesy Whipple'a szły coraz gorzej. Rodzina traciła majątek, a starszy biznesmen ponosił inwestycyjne porażki. Dziadek Lovecrafta zmarł w 1904 roku na skutek udaru mózgu. Sarah Suzan, zwana też Susie wraz z chłopcem przeniosła się do mniejszego domu. H.P. Lovecraft przeżywał wtedy najgorszy moment w swoim życiu, czuł, że jego świat się wali, że nic już nie ma sensu. Rozważał popełnienie samobójstwa.
Po przeżyciu żałoby zaczął uczęszczać do gimnazjum. Uczył się dobrze – zwłaszcza chemii i fizyki – jednak miewał pewne problemy, przez które często był zwalniany z zajęć. W 1908 roku przeżył dużo poważniejsze załamanie nerwowe, przez co nie mógł ukończyć szkoły średniej. Do dziś tak naprawdę nie wiadomo czym były te tajemnicze przypadłości, które nękały autora.
Czytaj również: Lovecraft – cytaty
W młodości udało mu się napisać kilka opowiadań, jednak w okresie od 1908 do 1913 roku tworzył głównie poezję. Wtedy też utrzymywał kontakt tylko i wyłącznie z matką.
H.P. Lovecraft – dalsze życie, Nowy Jork i małżeństwo
Po sprzeczce i debacie na temat wyższości amatorstwa nad komercją H.P. Lovecraft został zaproszony do organizacji zrzeszającej amatorów dziennikarstwa, czyli Departamentu Krytyki Publicznej – UAPA. W połowie 1915 został wybrany jego wiceprzewodniczącym, a dwa lata później już stał się prezesem. Wtedy też wrócił do tworzenia dzieł fantastycznych i zaczął pracować nad nowymi opowiadaniami. Autor krytykował działania amerykańskiego rządu w związku z I wojną światową.
W 1919 roku matka Lovecrafta poważnie zachorowała i trafiła do szpitala. Zmarła dwa lata później na skutek powikłań po operacji. Na początku autor odczuł wielką pustkę i smutek, jednak potem w jego życiu pojawiła się ulga. W końcu był niezależny od matki i mógł żyć tak jak chciał.
Swoją przyszłą żonę Sonię Greene poznał na jednym ze zjazdów dziennikarzy amatorów. Kobieta była handlarką kapeluszami, co potępiała rodzina autora. Jednak pomimo niezadowolenia ciotek Lovecrafta, para pobrała się 3 marca 1924 roku. Zamieszkali razem w mieszkaniu Soni na Brooklynie.
Małżeństwo wydawało się być obiecujące, jednak po jakiś czasie Sonia straciła aktywa, zachorowała i zaczęła popadać w bankructwo. Howard Phillips wspierał żonę i podejmował się dorywczych prac, jednak to nie wystarczało. Odrzucił propozycję pracy jako redaktor naczelny Weird Tales, gdyż wymagało to przeprowadzki do Chicago. Stan zdrowia Soni poprawił się, kobieta więc wróciła do pracy, wiążącej się z częstymi podróżami.
H.P. Lovecraft przeniósł się do małej kawalerki na Brooklynie. Wtedy właśnie wzmożyła się jego nienawiść do obcokrajowców, a rasizm przybrał na sile, czego efektem było opowiadanie Koszmar w Red Hook.
H.P. Lovecraft – powrót do Providence i śmierć
Związek rozpadł się, chociaż para nigdy prawnie nie wzięła rozwodu. W 1926 roku Lovecraft wrócił do Providence. Zamieszkał wspólnie z ciotkami w przestronnym wiktoriańskim domu. Potem przeprowadził się po raz ostatni do domu przy 66 Prospect Street. Był to jego najbardziej płodny moment jako autor. Napisał wtedy wiele znanych i wybitnych dzieł. Niestety jego majątek coraz bardziej się zmniejszał, a jego stan zdrowia pogarszał się. W 1937 roku wykryto u niego raka jelita, na którego leczenie było już za późna. W tym samym roku trafił do szpitala z potwornym bólem i zmarł po pięciu dniach. Pochowano go 18 marca na cmentarzu Swan Point.
H.P. Lovecraft – twórczość
H.P. Lovecraft przez całe swoje życie napisał wiele dzieł, których lektura sprawia, że włos na głowie się jeży. Cytaty z opowiadań, czy fragmenty poezji w dosadny sposób pokazują enigmatyczny styl autora oraz grozę czającą się w zakamarkach.
Poezję Lovecrafta możemy przeczytać w wydanym przez wydawnictwo Vesper zbiorze zatytułowanym Nemezis i inne utwory poetyckie.
Autor największą część życia poświęcił na stworzenie mitologii Cthulhu. Wiele utworów tego nurtu zostało wydanych w zbiorze Zew Cthulhu lub Maska Cthulhu. Do dzisiaj to uniwersum jest niesamowicie żywe i na jego temat powstają różne twory kultury, takie jak opowiadania z tego świata o tytule Szaleństwo Cthulhu, komiks Mity Cthulhu, czy gra paragrafowa Choose Cthulhu 1: Zew Cthulhu. Na podstawie prozy Samotnika z Providence powstają też gry komputerowe oraz RPG!
Inne opowiadania autora możemy przeczytać w zbiorach takich jak: Koty Ultharu, W górach szaleństwa, Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści, czy Przyszła na Sarnath zagłada. Opowieści niesamowite i fantastyczne.
Źródło: Źródło fotografii: Domena publiczna / https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Howard_Phillips_Lovecraft_in_1915.jpg
Życie jest doprawdy ohydne, na domiar złego zaś uchyla niekiedy zasłonę pozorów i odsłania przed nami przebłyski diabolicznej prawdy czyniącej je tysiąckroć ohydniejszym.
Więcej