Był jednym z członków znanego żydowskiego Sonderkommando. Czy dlatego przeżył? Czy przeżył kosztem innych? Czy miał do tego prawo? Po wojnie przynależność do takich organizacji nie była dobrze widziana...czytaj dalej
I tak zostałem sonderem. Dzięki Rumkowskiemu. I dzięki mojemu ojcu..... Otrzymywaliśmy lepsze kartki żywnościowe.... Sonderowcy nie musieli też obawiać się deportacji (przynajmniej w początkowym okresie) ani wykonywać ciężkich prac fizycznych.
Tysiące trupów wleczonych przez tysiące innych trupów, jeszcze chodzących.
Więcej