Przyjaciółka - wiersz
osobną historią mnie nazywasz odmiennym życiem zwiesz siebie skoro ze świata żywych ubywasz to czemu wciąż grzeszysz w niebie złamaną czujnością się stajesz za szybko ścigał cię czas dlatego tylko miłość nam dajesz bijąc w rozpaczy bas nie świecisz jak inne dusze w gwiazdach promiennych przechodzisz umysłu katusze w chwilach odmiennych upadłaś wezwana do fal mieniąc się jak złoto teraz smutno patrząc w dal myślę cicho kto to