Labirynt Życia - wiersz
Otwierasz oczy i pierwsze co widzisz to ściany.
Wielkie wysokie ściany, nie pozwalające wspiąć się na nie.
Jedyne co masz to możliwość wyboru ścieżki.
I tu pojawia się dylemat gdzie skręcić w lewo,
czy w prawo. Jednak pokonując ten pierwszy problem
okazuje się iż za zakrętem znajdują się kolejne i kolejne.
Bezkres tej wędrówki wprawia cię w stan przez który powoli
przestajesz wybierać a po prostu iść tam, gdzie popadnie.
To twój błąd chcesz powrócić, starasz się cofnąć do poprzednich wyborów
jednak po chwili okazuje się, że cokolwiek zrobisz
i tak pniesz naprzód. Nic nie pozwala ci wrócić do wcześniejszego położenia. Najzabawniejsze, a może najtragiczniejsze w tym jest tylko to,
iż na końcu naszego labiryntu czeka na nas śmierć kończąca tylko
wszystko co dał nam los. Tym darem jest życie,
które pozwala nam wypełnić pustą przestrzeń pomiędzy narodzinami a śmiercią.
Więc czy tego chcemy czy nie,
w końcu i nasza klepsydra przesypie się
pozwalając żniwiarzowi dokonać swego.
Dodany: 2013-05-11 19:35:46