Uniwersum życia - wiersz
Czas nieubłagany płynie od wszechistnienia.
Stwarza on wszystko od pustki po wszelkie stworzenia.
Świetlisty widnokrąg pełni rolę pierwszego strażnika.
Tarczę swą unosi nad bytem wszelkim i zmierzchem zanika.
Lecz nie obawiaj się nocy, bo już ona nadchodzi.
To jaskrawa Luna nad nieboskłon wschodzi.
Jej magiczny sierp nie przyznaje wiary.
Magia księżycowa przepędza dziś mary.
Wraz ze swymi siostrami obserwuje światy.
Gwiezdne córy ciemność obracają w kwiaty.
Strzały konstelacji wyznaczają drogę.
Przyjmij lepiej ode mnie tę krótką przestrogę.
Czas ci tu nie sprzyja. Pośpiech twym przekleństwem. Krąg życia zatoczysz bo pomyłka nie mija.
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.