Recenzja książki: Szczęściara
Recenzuje: cyrysia
Czym jest szczęście? Dla jednych to stabilizacja rodzinna, miłość, zdrowie. Dla drugich: piękny dom, drogie auto, kariera, sława lub ogromna fortuna. Różne są typy szczęścia i każdy z nas inaczej je interpretuje. Kristyn Kusek Lewis, dziennikarka "Glamour", "Marie Claire", "Cosmopolitan" i "New York Timesa" za sprawą swojej debiutanckiej książki Szczęściara pokazuje, czym tak naprawdę warto kierować się w życiu, aby osiągnąć spokój i harmonię.
Waverly, Kate i Amy od wielu lat są serdecznymi przyjaciółkami. Waverly na co dzień prowadzi cukiernię, która - niestety - nie przynosi zbyt wielu dochodów, dlatego po jakimś czasie dziewczyna wpada w poważne długi. Kate jest żoną potencjalnego gubernatora Wirginii, jednak ciężko jej żyć w blasku reflektorów i marzy o normalnym, zwyczajnym życiu. Natomiast Amy z pozoru prowadzi spokojne, idylliczne życie u boku kochającego męża i cudownej córeczki. Rzeczywistość przedstawia się jednak zgoła inaczej. Kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Cała trójka próbuje radzić sobie z własnymi problemami, lecz nieoczekiwanie sprawy przybierają poważniejszy obrót. Już wkrótce każda z nich będzie musiała wiele zaryzykować w imię przyjaźni. Co z tego wyniknie?
Wertując książkę w księgarni, można by oczekiwać, że to tylko kolejna typowa, nudna historia o kilku przyjaciółeczkach i ich wydumanych rozterkach. Jest zupełnie inaczej. Tutaj nie ma błahych problemów - przeciwnie. Trudne, zawiłe perypetie głównych bohaterek sprawiają, że na własne problemy spogląda się z zupełnie innej perspektywy. Wszystkie trzy przyjaciółki oszukiwały siebie nawzajem, tkwiąc w zakłamaniu. Amy udawała, że ma szczęśliwą, kochającą rodzinę. Kate uparcie tkwiła w roli, w której nie czuła się najlepiej, zaś Waverly była przekonana, że odnajdzie spokój ducha tylko wtedy, gdy wszystko wokół będzie idealne. Na szczęście w odpowiednim momencie dziewczyny ocknęły się z tego letargu, szukając właściwego rozwiązania dla swoich kłopotów. Zdały sobie sprawę z tego, że w razie niepowodzeń zawsze mogą na siebie nawzajem liczyć.
Zagmatwane losy Waverly, Kate i Amy mogą wciągnąć czytelnika bez reszty. Łatwo identyfikować się z bohaterkami i wraz z nimi przeżywać wszelkie wzloty i upadki. Autorka w sposób poruszający pokazała, jak wielkie znaczenie ma przyjaźń. Niekiedy pomocna dłoń od najbliższych znajomych może wyrwać nas z egzystencjalnego marazmu. Tak było i w tym przypadku. Kristyn Kusek Lewis porusza szereg istotnych, niezwykle ważnych kwestii - takich chociażby, jak brak zaufania do drugiej osoby, wstyd przed przyznaniem się do porażki, zdrady oraz - przede wszystkim - przemoc w rodzinie. Szczególnie ostatnie zagadnienie daje dużo do myślenia. Czy osoba z zewnątrz powinna zareagować na to zjawisko, czy może lepiej nie angażować się w cudzy związek?
Szczęściara niesie całą lawinę różnorodnych emocji: smutek, łzy, niepowodzenia, ale też garść optymizmu, wiary i nadziei. Przystępny styl, naturalne dialogi, wyraziste postaci, sugestywne opisy oraz barwna akcja powodują, że czyta się tę książkę z nieustanym zainteresowaniem i przyjemnością. Jest w niej również piękne przesłanie, mówiące o tym, że należy cieszyć z rzeczy na pozór nieistotnych, że zwykły uśmiech, posłany nam przez przypadkową osobę, może być ogromnie cenny. Nie warto więc oglądać się wstecz porażki, bo przecież liczy się przede wszystkim to, co jest tu i teraz oraz to, co będzie. Zapraszam do lektury - naprawdę warto.
