Bycie pięknym wcale nie ułatwia życia. Przekonuje się o tym Tally, główna bohaterka powieści Scotta Westerfelda. Powieść Śliczni to drugi tom bestsellerowego cyklu dla młodzieży, opowiadającego o świecie, w którym piękny wygląd okazuje się ważniejszy od pozostania sobą.
Tally Youngblood nie jest już tą samą dziewczyną, którą była w Dymie. A przynajmniej tak jej się wydaje. Po operacji i przemianie w jedną ze ślicznych, dziewczyna początkowo zauważa sporo korzyści, jakie daje jej nowe życie. Jednak jej dawne, brzydkie „ja” powraca do niej jak echo. Sprawia także, że wewnętrznie wciąż czuje, że nie do końca pasuje do reszty Nowych Ślicznych. Ma jednak nadzieję, że uda jej się dołączyć do grupy Krimów – legendarnej, łamiącej kolejne zasady grupy Nowych Ślicznych.
Kiedy w czasie inicjacyjnego balu kostiumowego dziewczyna zauważa, że śledzi ją ktoś przebrany za agenta Wyjątkowych Okoliczności, postanawia odkryć, czy to głupi dowcip, czy też do jej życia ponownie wkroczyły służby. Nie spodziewa się, że od tego momentu w jej życiu pojawią się nowe wątpliwości związane z sensem bycia ślicznym.
W swojej drugiej powieści Scott Westerfeld kolejny raz opowiada o Tally, nastolatce, która sprzeciwia się systemowi. Podobnie jak w pierwszej powieści z serii, także i tym razem na główną bohaterkę czeka sporo problemów.
Przede wszystkim wewnętrznie rozedrgana Tally próbuje zrozumieć samą siebie. Bohaterka – stojąc pomiędzy dawną sobą a swoim obecnym wcieleniem – podejmuje próby odpowiedzi na pytanie, kim tak naprawdę jest. Wydaje się, że Tally nie jest w tym pytaniu odosobniona. Wszak w podobnej sytuacji – poszukiwania własnej tożsamości – znajdują się dziś nastolatkowie na całym świecie. Podobnie jak Tally, nastolatkowie poszukują prawdziwego „ja” w świecie próbującym nierzadko wtłaczać je w ramy, konwenanse, ale także i trendy lansowane przez internetowych celebrytów.
Scott Westerfeld, tworząc Ślicznych, korzysta ze znanych schematów fabularnych, stosowanych w powieściach dla niedorosłych czytelników. Wykorzystuje m.in. figurę silnej nastolatki, która – często zdana jedynie na samą siebie – musi zmierzyć się z brutalnym, niesprawiedliwym światem dorosłych. Taką bohaterkę poznaliśmy chociażby w Igrzyskach Śmierci Suzanne Collins. Podobną pod względem waleczności i zaangażowania w sprawę postać prezentuje w swojej książce także Westerfeld.
W Ślicznych obecny jest też, oczywiście, wątek miłosny, który pojawił się już w Brzydkich za sprawą relacji Davida oraz Tally. Teraz związek ten zostaje zachwiany poprzez pojawienie się nowej postaci – Zane’a. Dwóch zakochanych nastolatków i dziewczyna, która musi zdecydować, kogo tak naprawdę kocha – to kolejny znany z nastoletniej prozy – motyw. I, jak się okazuje, wciąż działający na czytelników, czego efektem są burzliwe komentarze i opinie na temat Ślicznych, które z łatwością odnaleźć można w sieci.
Clou Ślicznych wydaje się natomiast wygląd. W drugiej powieści Westerfelda czytelnicy głębiej przenikają do Miasta Nowych Ślicznych, którego mieszkańcy poddają się kolejnym zabiegom, ulepszeniom i poprawkom. Po co jednak to czynią? Z jednej strony – kolejne zmiany oznaczają przynależność do konkretnych grup ślicznych, ale z drugiej – wskazują na potrzebę zyskiwania uwagi za sprawą odrębności i indywidualności. Okazuje się zatem, że Śliczni – tak do siebie podobni przez swą doskonałość – poszukują odmienności i różnorodności. Tego, co tkwi w każdym człowieku.
To niezwykle ważny, jeśli nie najważniejszy akcent powieści Westerfelda. Bo choć Śliczni to, oczywiście, pełna zwrotów akcji młodzieżowa dystopia, jednak przede wszystkim powieść Scotta Westerfelda mówi o tym, jak istotne są odmienność i nieidealność. I jak nudny byłby świat, gdyby każdy z nas był taki sam.
Aya Fuse wraz z ekipą szalonych Szczwanych Lasek odkrywa coś, co, jak się wydaje, może zagrozić całemu światu. Kiedy publicznie ujawnia swoje podejrzenia...
W alternatywnej przeszłości w Europie wybuchła wojna. Mocarstwa pod przywództwem Niemiec stworzyły armię potężnych bojowych maszyn. Ich przeciwnikami są...