Zawsze będziesz w moim sercu cz.9

Autor: Lady_Makbet
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

I zanim zdążyła zaprotestować, rozłączył się — działał pod wpływem impulsu, podświadomie czując, że nie będzie żałował tej decyzji. Napisał mamie krótkiego SMS-a z informacją, by przygotowała jeszcze jedno nakrycie – wie, że pewnie będzie zaskoczona jego decyzją, ale z pewnością nie będzie miała do niego pretensji, zwłaszcza że Malwina pomogła mu wyjść z tego stanu, w jakim się znajdował i jedzenia w święta zawsze było pod dostatkiem, a potem mama płakała, że nie ma co z tym zrobić i tylko się marnuje.

***

Stał u niej w korytarzu, czekając, aż dokończy się malować i ubierać. Gdy przyszedł do niej, była zaskoczona, że mówił poważnie o zabraniu jej na święta do swojego domu rodzinnego. Jeżeli chodziło o niego, mogła się nie malować, bez makijażu wyglądała pięknie, tak świeżo i bezbronnie.

-Jeśli chcesz zrób sobie herbatę lub kawę, ja już powoli kończę.

Ton wątpliwości w jej głosie kazał mu spojrzeć na nią i się jej przyjrzeć.

-Co się stało? – była dla niego zagadką, nie mógł rozgryźć, o czym myśli. Jej czekoladowo-orzechowe oczy wyrażały emocje, których nie do końca rozumiał.

-Czy twoi rodzice nie będą źli, że zapraszasz obcą kobietę na święta?

Pokręcił przecząco głową. Był pewien, że nikt nie będzie miał do niego pretensji, jednocześnie zastanawiając się, jak odbierze spotkanie z jego rodziną. Mimo że sam był jedynakiem, jego rodzice mieli liczne rodzeństwo, które obowiązkowo spotykało się każdego roku u nich w domu przy stole.

-Wszystko będzie dobrze, zaufaj mi – chwycił jej dłoń w swoje dłonie, chcąc dodać jej w ten sposób otuchy.

Po godzinie dotarli do jego rodziców, którzy przywitali ich w drzwiach.

-No nareszcie synku – pierwszy przywitał się z nim ojciec i obrzucił kobietę ciepłym spojrzeniem – a kim jest ta piękna dama ?

Mężczyzna objął ją w talii, lekko przytrzymując w obawie, że zaraz ucieknie.

-Mamo, tato to jest Malwina, ostatnio bardzo mi pomogła w zrozumieniu tego wszystkiego, co się stało, a ponieważ jej rodzice zginęli w wypadku, siostra jest za granicą i nikt nie powinien być sam w święta, postanowiłem zaprosić ją do nas.

Teresa od razu przytuliła kobietę i matczynym gestem zaprosiła ją do środka.

-Moje biedactwo, zaopiekuje się tobą.

Na te słowa Henryk z Filipem zaśmiali się głośno, doskonale wiedząc, co znaczą te słowa.

 

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Lady_Makbet
Użytkownik - Lady_Makbet

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2015-10-20 13:09:02