ZAMEK
Pewna pani z pewnym panem zbudowali sobie zamek na trzech kotkach. Zamek ten miał tysiąc okien, cztery dachy i był cały w paski. Pewnego dnia pewna pani powiła w tym zamku syna. Maleńki ten chłopiec spędził w zamku szczęśliwe dzieciństwo. Zanim zdążył obejrzeć świat przez wszystkie tysiąc okien, dorósł i postanowił zostać panem całego zamku. Pewna pani-matka była bardzo tym zaniepokojona, ale pan- ojciec uspokoił ją szybko. Był dumny, że oto jego syn zacznie realizować męskie życiowe cele. Zrobił synowi koronę ze złota i drogich kamieni, które wyłuskał z bogato zdobionego kominka. Zrobił mu też berło z tłuczka do mięsa zdobionego masą perłową i białym złotem Tak przygotowany syn zasiadł na tronie, czyli na największym w zamku fotelu i zapytał: - Co teraz? - Teraz dziel i rządź! - odpowiedzieli zgodnie pani - matka i pan - ojciec. Syn pomyślał chwilę i rozkazał matce być pokojówką, a ojcu zausznikiem i pochlebcą, a potem matce kazał być lewicą, a ojcu prawicą. I na tym skończył się dzień pierwszy.