wiosna
Sen nocy letniej a może wiosenne myśli na temat snu lub jawy. Jestem może to tylko chwila ale jak cudowna pierwsze promienie nocy zaglądają w moje okno gwiazda ma taki leciutki blask wczoraj umyta szyba jak pierwszy kolor tęczy przepuszcza tylko cień nocy jeszcze księżyc dumnie spogląda ze swojego królewskiego tronu a mała gwiazda próbuje zajrzeć zobaczyć ciemne wnętrze mojego pokoju wokół cisza wiosenna walka śpiewu ze spokojem budzącej się nadziei. Skończył się następny wiosenny dzień cień zachodzącego słońca spogląda jeszcze zza dumnie stojących wierzchołków drzew, dzień był słoneczny dziwny pełen zwrotów akcji i chwil, wiosna ma swoje kaprysy słonko deszcz zimny a za kilka chwil ciepły wiat zostawiający na twarzy tylko dotyk. Spoglądam w otwarte okno nocne zmory jeszcze nie rozpoczęły swoich harców jeszcze w miarę cicho słowik próbuje kłaść się spać opowiada bajkę swojej ukochanej to ta zapomniana melodia która przypomina o dniu.
Dziwny ten świat ,a my w nim zagubieni
słów tyle,myśli kłębiących się w głowie
twardzi jak skała w górzystej krainie
jak piórko słowika targane o świcie
Pan dumnie spogląda wzrokiem ze swych szczytów
dłońmi zaznacza plan swojego dzieła
cisza
wiatr tylko w lesie szuka drogi