Wilczy wieczór cz.2
wkę na garnek i zostawił go, by ostygł. Sierp wziął ze sobą na poddasze i zawiesił na dwóch gwoździach. Gdy odwiesił swoją broń, asasyn poszedł do łazienki spojrzeć na swoje bezwyrazowe oblicze. Dotarłszy do umywalki oparł się o nią dwoma rękoma i unosząc głowę spojrzał w swoje oczy. Nie było w nich współczucia, żalu – dla niego coś było, to minęło i się nie liczy. Teraz tylko wystarczy przeczekać parę dni, by dowiedzieć się, czy ktoś odkrył ciała...
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora