Wieczorny sabat czarownic

     Współczesne Białogłowe odeszły od tradycyjnych andrzejkowych zwyczajów. Może nie tak zupełnie do końca, ale jednak. Niektóre zostały troszkę ulepszone i unowocześnione, by pasować do głośnej klubowej muzyki, skąpych kreacji oraz wymyślnego makijażu. Inne w ogóle pominięto. Zacisze domowe zostało zamienione na wnętrze obleczone neonowym blaskiem i tłumem innych podekscytowanych kobiet oraz mężczyzn, a emocjonująca celebracja wróżb na nocny rajd po mieście.  Przecież, to taki ważny wieczór. Jedyny w swoim rodzaju. Niepowtarzalny.  Przygotowania pochłonęły sporo czas, ale również nadszarpnęły budżet. Nieważne, bo dzisiaj może się zdarzyć wszystko. Absolutnie wszystko, więc miejmy się na baczności i ostrożnie wypowiadajmy życzenia.

Herbaciane fusy

Biała porcelanowa filiżanka i ciepły płyn kojarzący się z bujanym fotelem lub bamboszkami jest mocno passe. Doskonałym substytutem okazał się wściekły pies! Dziewczyny po opróżnieniu kilku kolejek mogą świetnie się bawić z odczytywania przyszłości, nie tylko własnej, z pieprzu zamiast nisko procentowej, babcinej herbatki.

Klucz do mojego serca

Lanie wosku jest najbardziej popularną, mocno oklepaną andrzejkową zabawą. Warto nadać jej powiew świeżości. Po, co tworzyć skomplikowane wzory na chłodnej tafli wody… Jeżeli możemy tą samą kreację powtórzyć na ciepłym ciele partnera, z którego oczu od razu wyczytamy dalszą przyszłość.

Przeznaczenie wypisanie na dłoni

Interesującą rozrywką może się okazać odwiedzenie wróżki, która za niewielką opłatą rozszyfruje nasze linie papilarne i wyjaśni, co dalej nas czeka. Podobno duży kciuk mężczyzny oznacza, iż jest on niezwykle zmysłowy i hojnie obdarzony przez naturę, a ilość pionowych kresek między środkowym i serdecznym palcem symbolizuje liczbę potomstwa…

Czyja szpilka pierwsza dotknie progu?

Ta pozycja została wykreślona z listy atrakcji z powodu braku chętnych do zamążpójścia. Młodość oraz liczne uroki życia nie będą stracone na rzecz małżeńskiego kieratu. A na pewno jeszcze nie teraz.

Igiełka będąca drogowskazem

 Nie ma najmniejszego sensu przekłuwać papierowego serduszka, by dowiedzieć się, jakie imię nosić będzie przyszły narzeczony. Dużo zabawniejsze i bardziej ekscytujące jest zaczepić realnego Adonisa, zatańczyć z nim oraz poflirtować a dopiero na pożegnanie mimochodem zapytać, jak się nazywa?

Król Kier

Najprostszym wariantem jest użycie samych kart z figurami. 12 figur w całej tali odpowiada ilości miesięcy solarnych. Wystarczy potasować je i rozłożyć, by dowiedzieć się jakie osoby wywrą na ciebie największy wpływ podczas nadchodzących miesięcy.

Symbolika kolorów nie jest bez znaczenia. Karty czerwone wskazują na aktywne działania i świadome decyzje, za to karty czarne na podświadome uczucia, dążenia oraz emocje, jakie nami kierują.  Aby szybko uzyskać odpowiedź na nurtujące pytanie rozłóż 3 karty. Przewaga jednego z kolorów podpowie ci, co powinnaś zrobić.

Cztery kolory kart kojarzone są z czterema porami roku lub z czterema żywiołami. Karo to wiosna i świeże powietrze. Kier to lato i buzujący ogień. Trefl to jesień i życiodajna woda. Pik to zima i cierpliwa ziemia. Zapamiętaj pory roku odpowiadające kartom, a podczas wróżenia łatwiej znajdziesz odpowiedź na pytanie kiedy wróżba się ziści.

Figura w kolorze Kier wskazuje na osobę o kasztanowych włosach i serdecznym usposobieniu. Jej oczy są niebieskie lub piwne. Król Kier oznacza twojego ukochanego lub mężczyznę, który chętnie udzieli ci wsparcia.

… Uwaga!  Obyśmy tylko nie naważyli sobie zbyt dużo wosku…