Wieczerza o północy cz-3

Autor: annakowalczak
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Niesamowita historia – mruknął Filip. - Ale nadal nie rozumiem, jaką rolę odegrał głaz?

- Też bym chciał wiedzieć. Kiedyś krążyły wieści. Nawet niekiedy widziano, samotnego jeźdźca na czarnym rumaku, który błąkał się po bagnach. Niektórzy mówili, że za pomocą tego diabelskiego kamienia, zwabia do swojego zamczyska kobiety. Jeżeli któraś wróciła, nie można się było z nią dogadać: mówiła tylko o pachnących, herbacianych różach. Jeśli chodzi o kamień, może stać w każdym miejscu; nawet pod naszymi stopami - powiedział żartobliwie i serdecznie się roześmiał. – Przepraszam za moje gadulstwo, ale lubię sobie od czasu do czasu, pogadać; oczywiście, jeżeli mnie ktoś słucha. Skłonił głową, machnął dłonią i ruszył przed siebie.

Filip obdarzył żonę namiętnym pocałunkiem, a potem mocno przytulił do swojej piersi. Walentyna zachichotała. Spojrzała przez ramię męża, wytrzeszczyła oczy i otworzyła szeroko usta. Miała przed sobą, pokaźny pień, wyglądał jakby dopiero ktoś ściął drzewo. Kiedy chciała pokazać mężowi, na pniu pojawiło się światełko, a w pośrodku ujrzała twarz Zygfryda. Uśmiechnął się do niej i przyłożył palec do ust. Obok niego stała kobieta, swą delikatną rękę, którą zdobiła bransoleta - opierała na jego ramieniu. Walentyna przeniosła wzrok na swoją bransoletę, nie miała wątpliwości, była taka sama.

- Wiesz Filipie, zapomniałam o bransoletce, którą kupiła na bazarze ze starociami – rzekła podając mu zdobiący kamieniami krążek. Filip bez słowa, rzucił bransoletę poza siebie. Natomiast Walentyna odniosła wrażenie, jakby ktoś pochwycił ją w locie. Z uśmiechem spojrzała na pień, Zygfryd też się uśmiechnął, puścił do niej oko i zniknął wraz ze światełkiem.

- Musisz przyznać Walentyno, że masz całkiem fajnego męża – odezwał się Filip.

Walentyna spojrzała mu prosto w oczy i powiedziała poważnie.

- Nigdy nie wątpiłam, że Filip Walentynka, to chłop z jajami. Co miała więcej powiedzieć, tak by jej nie uwierzył.     

    

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
annakowalczak
Użytkownik - annakowalczak

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2018-12-26 19:20:59