Warszawa, Łódź, Wrocław, co łączy te trzy miasta?
Dla prawdziwego fana literatury odpowiedź jest bardzo prosta - w każdym z nich rozgrywa się akcja znanego, polskiego kryminału. Mróz, Bonda, Miłoszewski czy Przygodzki to tylko część prozaików, którzy zdecydowali się umieścić fabułę swoich dzieł w miastach znanych każdemu Polakowi.
Warszawa
Stolica to wprost idealne miejsce na umiejscowienie akcji kryminału ze względu na historię, zabytki, przestrzeń publiczną, ale także, dwumilionową społeczność. Warszawską metropolię szczególnie upodobał sobie „polski Stephen King” – Remigiusz Mróz.
McDrive na Radzymińskiej, areszt śledczy na Białołęce czy Hard Rock Cafe przy Złotych Tarasach to miejsca znane każdemu czytelnikowi serii thrillerów prawniczych z Joanną Chyłką i Zordonem w roli głównej. Z kolei fani cyklu politycznego „W kręgach władzy” zapewne kojarzą kawiarnię przy Placu Trzech Krzyży, Pałac Prezydencki lub Belweder.
Na bródnowskim osiedlu akcje swojej debiutanckiej powieści „Domofon” umieścił Zygmunt Miłoszewski. Książka to opowieść o mieszkańcach jednego z bloków na warszawskim Targówku, którzy pewnego dnia zostają uwięzieni w swoich czterech ścianach bez możliwości wyjścia. Przerażająca, dynamiczna i trzymająca w napięciu historia prócz realiów życia w stolicy z początku XXI w. przedstawia miejsca, które znajdują się do dzisiaj – kwiaciarnia Tuberoza przy Kondratowicza, osiedlowy sklep spożywczy oraz Szpital Bródnowski.
Łódź
„Uważajcie, podpalę Wam Łódź!” – tymi słowami polska królowa kryminału Katarzyna Bonda zapowiedziała, że akcja trzeciej części sagi „Cztery żywioły Saszy Załuskiej” będzie umiejscowiona w Łodzi. Bonda jak zawsze przygotowania do książki rozpoczyna od odwiedzenia lokalizacji, w których będą rozgrywać się losy bohaterów. W mieście włókniarek poznała blokowiska, park Śledzia, wieże telewizyjną czy kibicowskie oblicze miasta. Jak przyznaje autorka „polski Manchester” to miejsce z którym się identyfikuje i bardzo lubi tu wracać, co tylko potwierdza fakt, że Bonda była skłonna przeprowadzić się do Łodzi.
O XIX-wiecznej Łodzi w retro thrillerach o prywatnym detektywie Stanisławie Bergu pisze polski prozaik Krzysztof Beśka. O łódzkich elementach architektury na pewno przeczytamy w książkach - „Trzeci brzeg Styksu”, „Pozdrowienia z Londynu”, „Dolina Popiołów”.
Powieści przenoszą nas do czasów, gdy w mieście górowały skupiska dymiących kominów, fabryk włókienniczych i pałaców fabrykantów, a po ulicach spacerowali Polacy, Niemcy, Żydzi i Rosjanie. W tym krajobrazie śledczy Berg rozwiązuje kryminalne zagadki – porwania chłopców, zabójstwa kobiet i podpalenia dworów. Obowiązkowa pozycja dla każdego mieszkańca Łodzi – mówi Michał Goszczyński z księgarni Gandalf.com.pl
Wrocław
Stolica Dolnego Śląska stała się tłem wydarzeń dla sześciu tomów powieści autorstwa Marka Krajewskiego. Głównym bohaterem jest radca prawny, a później szef wrocławskiej policji kryminalnej - Eberhard Mock, który wraz ze współpracownikami rozwiązuje zagadki. Dzieła wydawane od 1999 r. przenoszą nas do Breslau z pierwszej połowy XX w.
Prawie 100 lat po Mocku również czytelnicy mogą wejść do Biblioteki Uniwersyteckiej, w której detektyw wpadał na tropy istotne dla prowadzonej sprawy, odwiedzić Dworzec Główny, kamienice „Pod Gryfami” czy zrelaksować się w dawnych Zakładach Kąpielowych przy ul. Teatralnej.
Współczesny obraz Wrocławia możemy ujrzeć w powieściach Błażeja Przygodzkiego. Cykl książek („Z chirurgiczną precyzją” oraz „Niech strawi Cię ogień”) o komisarzu Niedźwieckim to medyczny thriller związany z handlem ludzkimi organami do przeszczepów. Dla sympatyków Dolnego Śląska mamy dobrą wiadomość - akcja toczy się w miejscach obecnie istniejących m.in. na Komendzie Policji na wrocławskich Karłowicach, w okolicach placu Jana Pawła II oraz Zakładzie Medycyny Sądowej. Warto dodać, że pozostałe dzieła Przygodzkiego również powiązane są z Wrocławiem – „Dziennik Samobójców” przenosi nas do miasta z czasów PRL-u, z kolei „Krajobraz po uczcie” to historia z przełomu lat 70. i 80.