Twoje ramię kiedy chłód...
Wiec, trwaj przy mnie, naprawiaj, scalaj, pielęgnuj, troszcz się, układaj, wygładzaj, zasypiaj, trzymaj za rękę, częstuj pocałunkami, siedź wygodnie w moich myślach, ogrzewaj, otulaj, pocieszaj, kłóć się ze mną, tylko po to, żeby się czule pogodzić, mów, słuchaj, milcz, chroń, pamiętaj, pilnuj, przeżywaj, doświadczaj, bądź...
„Mieć świadomość, że tworząc związek, właśnie przy tym kimś pozostajesz sobą. Bez sztuczności, która pcha się drzwiami i oknami. Bez oryginalności, która w sierpniu dwutysięcznego trzynastego roku jest trendy. Bez zbędnego pieprzenia o pierdołach, udawania orgazmów i całej tej masy szajsu, który gnije na Twoich oczach w ceremonialnym byciu razem. W rozciągniętym swetrze, z włosami w nieładzie i kubkiem herbaty wieczorną porą, z kimś, kto nie udaje i tak, jak Ty... Po prostu jest sobą.”