Studnia
Już w trakcie drogi powrotnej dopadł ją ból głowy tak silny, że zdecydowała się przenocować w motelu. Noc minęła szybko, rano czuła już się lepiej, zaparzyła sobie poranną kawę wzięła łyk po czym upuściła filiżankę na podłogę. Przypomniała sobie swój sen, w którym śniła, że jest w ciele żywcem płonącego Marco.
„…wokół zgliszczów domu Laranzotti’ch znaleziono osad węgielny, który w idealnym kręgu otaczał dom…”
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora