Stopy wcisnęłam w czarne, skórzane buty, te w wojskowym stylu, bo miałam być niezniszczalna.

Autor: styluff
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

przychodzi po tym, kiedy słucha więcej niż jedna strona, a obie też werbalizują coś, co myślą. Czy ja w ogóle mam prawo używać słów typu “intymność“? Co dopiero w kwestii z tobą… Wsadziła dłoń w te włosy, które kusiły mnie za każdym razem. Odpychałeś wtedy mnie całą. Jej pozwalałeś na rozprostowywanie loków na palcach. Głaskałeś wtedy nosem jakąś część jej twarzy, stąd nie widzę. Kiedy ostatni raz miałeś mnie tak ukrytą pod swoim ramieniem, nie było to dlatego, że byłam drobna, młodsza i na koncercie, do tego darmowym, na który mógł zwalić się każdy. Nie trzymałeś mnie przy sobie, by mnie ochronić, mieć na oku czy żebym czuła się swobodniej przy twoich znajomych, kurwa, w życiu żadnego z nich nie spotkałam. Jeśli kiedyś tył głowy miałam pod twoim przedramieniem, a twarz tam, gdzie kończyły się górne guziki koszuli, to tylko dlatego, żebyś nie musiał się martwić, że ktoś mnie zobaczy. Że komuś trzeba będzie mnie przedstawić albo, co gorsza, pokazać. Nawet nie widziałeś, że lubię ten zespół. Skąd miałbyś wiedzieć, że teraz patrzę? Jakie to ma znaczenie? I tak byś ją pocałował. Pochylając głowę, obracając ją, prawie w ułożenie poziome, żeby ona wcale nie musiała się ruszyć. Och, no i jeszcze odsuwając się, cmoknąć ją w czoło.  A więc dobrze, dla niej byłeś inny. Obróciłam się więc na pięcie i rzuciłam w ramiona innemu tobie. Troszkę zakrztusiłam się dymem, który wypuścił mi do ust i złapałam go za ramiona, bo nie stał już stabilnie. Wcisnął mi kciuk w wargę i roztarł ślinę aż po kość policzkową, uśmiechając się głupio. Drugą ręką, przycisnął mnie do siebie tak, że na udzie poczułam dokładną anatomię jego członka.  Cześć, Michał, chciałam powiedzieć. Choć to wcale nie było jego imię. Nie sądzę, żeby to miało znaczenie. On nie zapytał przecież o moje.  Nie zapytał też, co się stało. I dobrze. Jeszcze pomyślałby, że coś ze mną nie tak, kiedy pokazałbym mu puste miejsce, w którym stoisz. 

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
styluff
Użytkownik - styluff

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2014-08-18 21:14:04