Śmierć cz. 2

Autor: Rozkojarzona
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Epilog

Dzieci krzyczały, kobiety płakały, a mężczyźni próbowali zebrać swoje rodziny i ukryć je w bezpiecznym miejscu. To wszystko przez zło. Ludzie w pośpiechu uciekali do swoich kryjówek. Panował kompletny chaos, przez co nikt nie zauważył kobiety z dzieckiem na ramieniu biegnącej przed siebie.

-Proszę, niech mi ktoś pomoże! Albo małej! Proszę!-krzyczała do każdego kogo napotkała- Pomóż mi!-zwróciła się do jakiegoś starca.

-Śmierć się zbliża, jest blisko. Tak.. czuję to. Śmierć się zbliża, jest blisko. Tak.. czuję to.. Śmierć się zbliża..-mruknął do siebie, ignorując ją.

Kobieta była na skraju rozpaczy. Czemu, och, czemu ludzie muszą być tacy okrutni, pomyślała. Resztkami sił, dalej ruszyła przed siebie. PO minucie padła na zimny beton.

Gdy się obudziła, leżała na poduszkach w słabo oświetlonym pomieszczeniu, zobaczyła twarz kobiety stojącej nad nią.

-Gdzie ja jestem?-szepnęła.

-W bunkrze. Spokojnie, jesteś bezpieczna-odrzekła ta druga.

-Co? Och tak. Zaraz chwila.. Gdzie jest moje dziecko?!

-Tu-kobieta wskazała na zawiniątko w kącie-Śpi-dodała.

-Och tak.

-Jak ci na imię?

-Ewelina-wyszeptała

-Hm.. dobrze. Ja natomiast nazywam się Dominika-po zastanowieniu dodała-Co wam się stało? Nie powinnaś być w swoim bunkrze?

-Taak. Ale..

-Opowiedz wszystko.

-No. więc.. spokojnie siedziałam sobie na ganku, mała obok mnie i..-głos jej zadrżał- Nastąpiło to. Została naznaczona.

-Naznaczona? Niemożliwe-mruknęła Dominika i złapała dziecko za rękę. Na je wewnętrznej stronie zobaczyła bliznę w kształcie gwiazdy.

-Och-jęknęła Ewelina-To mój koniec-wyszeptała.

-Nie mów tak-zaprotestowała Dominika.

-Zaopiekuj się moją córką,proszę-wychrypiała Ewelina.

-Dobrze-powiedziała cicho Dominika- Na Matkę Ziemię przyrzekam, że się nią zaopiekuję, będę ja traktować jak własną córkę.

-Musisz ją wysłać na ziemię, do czternastego roku życia tam pozostanie.

-Dobrze.

-Na imię jej...G-gwiazda-wyszeptała Ewelina.. Spojrzała jeszcze raz na swoją córkę i zamknęła oczy.

-Umarła-szepnęła Dominika przerywając kilkominutową ciszę.

 

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Rozkojarzona
Użytkownik - Rozkojarzona

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-03-05 18:09:14