Ścieżka

Autor: noldor7
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- Nooo wiem , nazywam sie Piotr

-Kojarzy coś , zaśmiała sie kobieta

-Cisza, a ty słuchaj bo nie bede się powtarzal

-No dobrze - odpowiedziałem speszonym głosem

-Przywieźliśmy cie tutaj bo masz hm... jakby to powiedziec , potencjał ? Dobrze sie wyraziłem ?

- Oczywiście Wilku - odpowiedział paker

-A ty młody słuchaj , to co teraz ci powiem bedzie całkowitym zaprzeczeniem tego co dotąd wpajano ci do głowy , Na świecie trwa wojna , wojna ale nie taka o których słyszysz w telewizji , wojna pomiedzy siłami o których nawet nie masz pojęcia , Wojna  światów a my jesteśmy Łowcami i ty także bedziesz łowcą , nie masz prawa sie sprzeciwiać bo wybrała cie Rada. Masz do wyboru śmierć albo podporządkowanie

-eee Jakim łowcą co wy pieprzycie , to jakaś ukryta kamera czy coś ? - warknołem nerwowo

-Słuchaj młody , nie mam zamairu Cie przekonywać , wszystko zrozumiesz z czasem , wszystkiego sie dowiesz , od dzisiaj zostajesz tutaj

-Ale co z moimi rodzicami , kumplami no i dziewczyna

-Nie masz dziewczyny zaśmiała sie  kobieta

-Milczeć ! - warknoł wilk - poprostu zostajesz od dzisiaj jedną z osób zaginionych , możmy upozorować twoją śmierć jeśli tylko chcesz masz 2 dni na podjęcie decyzji czy dołączasz do łowców , i czy chcesz żebyś umarł czy zaginoł - Pamiętaj 2 dni !

-Ale... o co chodzi z tym łowcami dlaczego musze zginąć  - odpowiedziałem , serce biło mi mocno strasznie sie wtedy bałem , bałem sie nie tylko o siebie ale też o wszystkie osoby które kochałem , myślałem o swojej mamie  , przyjacielach i o Karolinie , tak strasznie ją jeszcze wtedy kochałem .

- Łowcy ... to prastara organizacja trudniąca sie zabijaniem demonów to narazie powinno ci wystarczyć

-Demony ? przecież to jakies bajki !!

- Odprowadzcie go do jego kwatery nie mam zamiaru go teraz przekonywać , pamietaj 2 dni !

Pozostałe 2 zakapturzone postacie podeszły do mnie chwyciły mnie pod barki i zaniosły do jakiegos pomieszczenia

Próbowałem sie wyrwać ale byli zbyt silni.

-To twoja kwatera ! , za 2 dni tu przyjdziemy , jeśli zdecydujesz sie  szybciej zawołaj a teraz żegnam !

Moja kwatera wyglądała jak cela , chociaż na scianach wisiały ryciny które musiały pamiętać więcej niż najstarsi górla. Byłem zdenerwowany , serce dalej waliło mi jak młot , pierwszą moją myślą było to jak sie z tąd wydostać . W pokoju nie było okna , sprawdziłem drzwi , były zamknięte . Czułem sie beznadziejnie . Położyłem sie na łóżko , i starałem sie nie mysleć , ale w mojej głowie szalała burza.

 

 

 

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
noldor7
Użytkownik - noldor7

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-09-19 13:34:47