Rozmowy nocą, czyli co to jest kręgosłup moralny?

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

                - No ma kręgi i każdy go ma - odpowiada rozbawiony.

         - No dobra. To powiedz mi, za co odpowiada kręgosłup? - pytam dalej niestrudzona. Niestety nie zdołałam usłyszeć odpowiedzi, przez kolejną rundę śmiechu.

              - No kręgosłup podtrzymuje wszystkie ważne organy człowieka i utrzymywać go w pionie, tak? No to już wiesz. A teraz powiedz mi, co to jest moralność?

                - No co to? - pyta poważniej.

                - Moralność, to zbiór wszystkich twoich zasad. Tego, co jest dla ciebie ważne i tego czym się w życiu kierujesz. To, czym jest kręgosłup moralny? - Znowu wybucha śmiechem, a ja już razem z nim. Mój miś kompletnie nie łapie, o co chodzi. Mówi, że wie, co to moralność, ale nie umie połączyć obu terminów.

                - Kręgosłup moralny jest, więc tak, jak kręgosłup ludzki. Podtrzymuje twoje zasady, czyli jak postępujesz wedle swoich zasad i robisz wszystko w zgodzie z własnym sumieniem, to twój kręgosłup moralny jest prosty, ale jeśli zaczynasz robić coś, co jest złe, albo sprzeczne z twoimi zasadami,  kręgosłup moralny zaczyna się krzywić, tak jak ludzki, podczas garbienia się.

                - A, ile ma kręgów mój kręgosłup moralny? - pyta widząc, że zaczynam się śmiać  z niego.  Już nie tłumaczyłam mu więcej. Nie miałam siły. Wszystko, bolało mnie od śmiechu.  Swoją drogą zaczęłam się nad tym zastanawiać, jednak za każdym razem na mojej twarzy pojawia się uśmiech na samo wspomnienie minionej nocy. Jak zakończyła się nasza bezsenna noc pełna rozmów? Nie  powiem. 

 

 

______________________________________________________________________________________

* Miało to mijsce latem 2011 roku:)

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23