Rozmowa
Ż E G N A M!
Marzyłem, aby właśnie tak zakończyć to spotkanie, tak się jednak nie stało. Wchodząc w słowo Pani Katarzyny, która zaczęła ze mną grać w skojarzenia, przerwałem nasza rozmowę:
- Pan mi powie, co się panu kojarzy z SIŁĄ?
- Przepraszam, gdzie jest toaleta?
- Toaleta? – zapytała z lekkim niezrozumieniem – musi Pan wyjść na zewnątrz i zaraz po lewej są drzwi.
- Dziękuję – zabrałem wszystkie rzeczy i wyszedłem bez słowa.
Z ulgą zasiadłem na tronie, opróżniłem jelita, zesrałem się za wsze czasy!
Wyszedłem z toalety, ubrałem kurtkę, owinąłem szalik wokół szyi i opuściłem szary budynek, w którym mieściła się Agencja Reklamowa X.
Szedłem powoli, mróz zatrzymał lejący się pot. Ból kości ogonowej stał się tępy i dokuczliwy. Śnieg padał za kołnierz.