Rosalie Moore 1.
Któregoś dnia zadzwonił do niej. Była zabiegana, odebrała dopiero po kilku sygnałach. Nie prosił, by wróciła, by dała szansę. Chciał upewnić się czy jest szczęśliwa. Powiedział, że kocha i życzył miłego dnia.
Gdy jego drżący głos został zastąpiony dźwiękiem odkładanej słuchawki, dotarło do niej, że jej oczy toną we łzach. Tak bardzo poruszał jej serce. Tak nieświadomie. Kochany.
‘Zaopiekuj się moim sercem,
Bo nie mogę Cię prosić o więcej.
Weź je czasem w myślach w swoje ręce…’
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora