Que debemos pasar tiempo juntos. Tom I. Rodział 17

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

                - Kocham cię, wiesz?

                - Wiem. Ja ciebie też słoneczko.

- Kochanie, a co się stało z zamkiem?

                - Nic, stoi na swoim miejscu.

                - Nie żartuj, przecież chciałeś go sprzedać.

                - Tak chciałem i teraz wiem, że zrobię to, a za pieniądze ze sprzedaży zbudujemy w Polsce mały zamek dla nas i dla naszych dzieci. Gdzie tylko zechcesz.

                - W miejscu, gdzie spłonął mój stary dom.

                - Jak będziemy wracać, to zajdziemy tam, dobrze?

                - Dobrze. Widzisz, już czuje się lepiej.

                - I poczujesz się jeszcze lepiej dzisiejszego wieczoru. Przygotowałem niespodziankę dla ciebie.

                - Niespodziankę? Zdradzisz, choć troszkę?

                - Dowiesz się wszystkiego wieczorem. A teraz chodźmy, tam gdzie będzie stał nasz nowy dom.

Z uśmiechami na twarzy poszliśmy do ruin mojego dziecięcego domu. Gdy zobaczyłam ponownie ruiny łzy stanęły mi przed oczyma. Znów przypomniałam sobie słowa porucznika. Uklęknęłam i wzięłam do ręki szczyptę ziemi. Nadal czuć było zapach spalenizny. Kacper ukląkł przy mnie, przytulił do swojego silnego ciała i ucałował moje czoło. Wiedziałam, że to właśnie on jest mężczyzną mojego życia i że to właśnie z nim chcę tu zbudować dom. Patrzył na mnie tak czułym wzrokiem, że nie mogłam się oprzeć pokusie pocałowania go.

                - A to, za co? – szepnął.

                - Za nic. Tak mi dobrze z tobą. I chciałabym, jak najszybciej powiedzieć ci, o czym powiedział mi komendant.

                - Na pewno już niedługo będziesz mogła mi powiedzieć.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23