Pustka
- Ja chce… chlip… do… chlip… mamusi!
Mężczyzna uśmiechnął się pocieszająco do chłopca. Wyszedł do kuchni, by po chwili wrócić z wielkim tasakiem w ręce.
- Ja chcę do mamusi…
Mężczyzna przypomniał sobie smak ust ukochanej i skierował czubek noża w stronę drobnej klatki piersiowej dziecka.
- Dobrze, w takim razie zabiorę cię do niej. Nie bój się. Pójdziesz do mamusi…
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora