Poziomkowa
go historia?
Wróżka Marianna, rozłożyła ręce jak do modlitwy.
- On zawrócił. Wysiadł z pociągu.
- Ale czemu? Przecież z tego co wiem to ta jego żona, separacja. Ogólnie paskudne życie miał za sobą.
- A dzieci ? Nie pomyślał Pan o dzieciach. Zresztą już nie są w separacji. Do pewnych rzeczy można lub trzeba przywyknąć, niewiadome mami i łudzi nadzieją.
Wróciłem do domu pachnącego obiadem. Ewa krzątała się w kuchni , przesyłając mi całusa, gdy wszedłem.
- Nie jesteś w pracy zapytała?
Machnąłem lekceważąco ręką, i usiadłem szczęśliwy na krześle. Na stole leżał świeżo rozpieczętowany list.
- Kochanie , nie wiesz gdzie jest ulica Poziomkowa? - zapytała