Pionek

Autor: Fasoletti
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

i Franek i wyłączył monitor - padali jak pionki!
- Zajebisty to mało powiedziane! - podekscytowany Łukasz nie mógł przestać się trząść z emocji - za każdym razem jak go włączam przeciwnicy wyglądają inaczej i giną tak realistycznie...
- Jutro też ciupiemy?
- Pewnie, wpadaj do mnie, tym razem spróbujemy zakatrupić samego Wielkiego Szefa!

"Zmarł na skutek postrzału w czasie próby ucieczki". To zdanie wryło się w umysł Żony Piotra na dobre. Widziała je pod powiekami nawet kiedy zamknęła oczy. Nie miała siły już płakać, nie miała siły robić cokolwiek. Czekała na ten pierwszy weekend gdy przytuli swojego męża, może nawet pójdą do łóżka... Nawet solidna dawka tabletek uspokajających nie mogła zgasić żrącego ją poczucia straty. Obok ich mała córeczka układała klocki. Jedyna pamiątka po zmarłym mężu, z twarzy prawie identyczna jak on. Tak mało rozumiała...

Następnego dnia pod budynek korporacji "CCKS" podjechał samochód. W towarzystwie żołnierzy wysiadło z niego kilkudziesięciu ubranych w czarne garnitury mężczyzn.
- Jeżeli takie będą rozkazy, macie zabić - krzyknął do nich jeden z żołnierzy, po czym rozproszyli się na placu.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Fasoletti
Użytkownik - Fasoletti

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2021-01-13 10:06:52