Opowieści z innych światów - Mroźna Północ (Kira's version)

Autor: Shatti
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Rozejrzała się zaskoczona. Darach stał za nią i wpatrywał się w las. Dwain natomiast... zniknął. Zapewne nie zapadł się pod ziemię. Na niej widniały ślady butów zaginionego. Prowadziły wzdłuż skały.

Kira zaczepiła Braciszka pytając o drugiego mężczyznę. Ten odparł, iż Dwain zamierza obejść skałę.

Dziewczynka potarła ramiona. Co prawda nie było jej zimno - nie tak, jak mogłoby być, ale zmierzchało. Zaproponowała zatem rozpalenie ogniska. Darach wzruszył ramionami i rzekł, iż mogą rozmyślać, co dalej zrobić. Aczkolwiek minęła godzina, a oboje nie doszli do żadnego konsensusu, nie mieli ogniska, ani drewna nawet. Co więcej przez chwilę Kira nawet wyobrażała sobie, że zabłądzili, a gdy Dwain wciąż nie wracał, zdecydowali się obejść skałę.

Teraz już było ciemno. Godzina osiemnasta zapowiadała nieuchronnie nadciągającą noc. Co za tym szło - niebezpieczeństwo. Tak przynajmniej mniemała dziewczynka. Podzielili się więc na warty, gdyż młoda nie mogła się doczekać, aż zdarzy się coś ciekawego; zaklepała sobie drugą wartę, od nocy do rana. Zwłaszcza, że po powrocie Dwaina będzie miała niewiele do powiedzenia. Darach jej nie rozpieszczał, ale na pewno słuchał.

Spojrzała na niebo. Wyglądało normalnie: prawie całe czarne, pochmurne, jakby na śnieżycę się zapowiadało.

Darach zachowywał się, jakby był zahipnotyzowany; Kira jednak wiedziała iż nie taki był powód jego zachowania. Mężczyzna, jako wojownik, nie przywykł do planowania wychodzenia z takich sytuacji. Nieświadomie polegał na Kirze? Była gotowa podjąć się wyzwania, chociaż nie do końca miała pojęcie, co by robić. Jednocześnie nie chciała w pełni przejmować dowodzenia. Zamierzała natomiast wykorzystać spryt i spostrzegawczość. Rozejrzała się i...

Musiała wyglądać co najmniej dziwnie, gdyż sekundy później Darach szturchnął ją lekko, pytając, o czym myśli. Nieprzytomnym, jakby oddalonym głosem odparła, iż nic.

- Tylko... przez chwilę... wydawało mi się... - szepnęła jakby do siebie.

- Wydawało ci się co? - na ostatni wyraz Darach nałożył nacisk.

- Nic, naprawdę. - Zaśmiała się, potrząsając głową. - Ale wiesz, nie narzekałabym, gdyby zapłonęło ognisko.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Shatti
Użytkownik - Shatti

O sobie samym: Napisz, a się dowiesz? Oczywiście pod warunkiem, że mnie zainteresujesz. Przyjaciele twierdzą, że jestem wierna i lojalna, zabawna, dziwna, ciekawa. ~ ♥ desu.
Ostatnio widziany: 2020-01-01 14:46:31