Oniryczne zbrodnie
WPO wstała wcześniej niż zwykle. Miała zły sen. Ktoś trzymał jej głowę w dłoni, podczas gdy tłum zgromadzony pod oknami pałacu wiwatował. Zza gęstych chmur zaczęły wydobywać się promienie słońca.
Wszelkie podobieństwo do rzeczywistości i realnych osób ma charakter urojony.
pierwotnie opublikowane na: http://cia.media.pl/oniryczne_zbrodnie
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora