Ona była...

Autor: aneta
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Ona była, a mnie nie wolno pisać ,jestem w pracy i mam komputerowy podgląd,czuę sie śledzona, ale za to mi płacą... niestety.

Ona była jak biały Anioł ze snu, szła ulicą pustą w wigiljny dzień, pusty dzień.

Pustka na ulicach; taka krótka chwila przed kolacją, gdy wszystko ucicha.

Była niedostępna jakanioł, ubrana na biało, smukła. Szła pewnym krokiem przed siebie jak gwiazda nie z tego świata.

Jej oczy były niebieskie jak zimowe niebo, twarz jasna, włosy białe.

Jej czerwone usta wydmuchiwały mroźny dym z długiego, cienkiego papierosa.

 Ona była nie z tego świata, bił od niej blask, bynajmniej nie anielki. To jakby blask zimna, spotęgowany przez zimową aurę.

Zimny duch, który za nic ma Święta, idzie sobie pewnym krokiem .

Czuje  się lepsza od innych; dopóki nie zobaczy spadajacej gwiazdy, która ogołoci ją aż do człowieczeństwa.

      Tak smakuje miłosć, strach, ból, spełnienie,zycie.

 Po raz pierwszy poczuła się bardzo biedna, słaba i mało wyjątkowa, ale po raz pierwszy poczuła też, że żyje...

No tak Gwiazdka... Dzieci wybiegły  wesoło na ulicę...

1
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
aneta
Użytkownik - aneta

O sobie samym: ...........
Ostatnio widziany: 2012-11-19 22:24:56