OGRODNICZKA sek(ekscesy) Przed sniadankiem OD 18 lat

Autor: kkodik
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

- choreńkie jesteście ? – zaniepokoiła się Ogrodniczka

- coś wam potem dam – dopowiedziała Panna.

Wróciła do pomieszczenia kulinarnego. Wcześniej w korytarzyku ubrała trzewiki na wysokim obcasie. Najnowszy zakup w stolicy.

Miała drobny problem z poruszaniem się. Szła dość szeroko , i delikatnym okraczkiem. Ale wiedziała ,że to minie. To tylko następstwo nocnego batyskafu , który wielokrotnie badał głębinę jej oceanicznego rowka.

Jajeczniczka hyła gotowa. Na stole postawiła placek jabłkowy z własnego wypieku. Do jajeczniczki przygotowała grzaneczki i sałatkę.

- ciekawy czy mu posmakuje?- zastanawiała się drepcząc z nóżki na nóżkę , wybijając przy tym taneczny rytm salsy z przytupem. Szpileczki uderzały błyskotliwie w podłogę.

W tym, momencie z łożnicy doszedł dźwięk wyprostowywanych kości, miły dla ucha Ogrodniczki - dźwięk gruchotania starych stawów. Kniaź się budził. Powodem przebudzenia był napełniony do granic pojemności  woreczek moczowy , który musiał opróżnić.

- wstaje mój Pan – o jej a ja jeszcze rozczochrana. Ale naga hihihihi.- uśmiechnęła się Panna z domku za lasem.

 

 

 

 

 

 

 

 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
kkodik
Użytkownik - kkodik

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2017-04-03 11:14:56