"O Żabie, której klekotać się chciało".
Tym miłym akcentem Stefania pożegnała się ze swoimi skrzydlatymi przyjaciółmi i cała w podskokach ruszyła do domu.
Tak jak mówił Filip, Stefania znalazła w skrzynce pocztowej pocztówkę od Feliksa, zdecydowanie nabrała kolorów i zaczęła czytać:
„Witaj droga Stefanio! Wczoraj późno w nocy z całą moją rodziną odlecieliśmy do ciepłych krajów, bo zaczęło nam być zimno w kupery. Jak tylko wrócę na przyszłą wiosnę na nasze stare, dobre bagna, znowu będziemy mogli się razem bawić. Uważaj na siebie i do szybkiego klekotania w rytmie kum, kum, kum - twój Feliks.”
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora