NAUCZ...

Naucz mnie sluchac a nie tylko slyszec to na co mam ochote . Naucz mnie patrzec a nie tylko widziec wybrane. Naucz mnie mowic a nie tylko wypowiadac slowa. Naucz mnie rozumiec a nie tylko przyjmowac do wiadomosci. Naucz mnie tesknic a nie tylko pamietac. Naucz mnie byc potrzebna a nie tylko pomocna. Naucz mnie kochac... Odchodzisz ode mnie rankiem , gdy spie.Gdy budze sie bez ciebie umieram.Zegnam sie sie swiatem i ludzmi jak gdybym miala ich juz nie widziec .Zaluje tych zbyt dlugich nocy i tych niedokonczonych rozmow.Wylewam lzy ze zbyt malo dalam Ci odczuc jak bardzo Cie kocham , zbyt malo ludzi poznalam, za malo miast zobaczylam.Wspominam te wspolne godziny , dni i lata gdy nocami uczylam sie Twych oddechow na pamiec, te wspolne wieczory gdy zakochiwalam sie w Twoim kazdym gescie. Gdy wstaje rano a Ciebie juz nie ma ,robie Ci kawe, tak jak gdyby bylo mozliwe ze przyjdziesz i wypijesz ja ze mna . Gdy kapie sie wlaczam plyte ktora dostalam od Ciebie na pierwszej randce, pije wino i marze ze zadzwonisz i powiesz ze kochasz. Wylewam Twa niewypita kawe i robie Ci obiad, w razie gdybys glodny wrocil do domu. Popoludniami juz tylko tesknie i marze by Cie zobaczyc i przytulic.Zasypiam w fotelu zmeczona tesknota. Wracasz.Calujesz mnie bardziej z potrzeby niz z ochoty.Zasypiasz przy telewizorze.Rano wychodzisz cichutko.Gdy budze sie bez Ciebie umieram.