Miłość, kobieta i praca
Destrukcja jedynej wartościowej grupy społecznej istniejącej od początku istnienia gatunku homo sapiens jest tylko przykładem zakorzenienia elementów manipulacji mającej na celu zniszczenie więzi emocjonalnych łączących ludzi a ma to na celu kontrole absolutną nad jednostkami zepsutymi, pozbawionymi moralności za pomocą nałogów i popędów, terroru i wymuszeń …
Schemat „uderzenia” w rodzinę jest skutecznym sposobem rozerwania najstarszych więzi międzyludzkich budowanych na miłości.
Coraz częściej ludzie stawiają pracę i zarobek ponad miłość i związek, coraz częściej szukają zdawkowych relacji i zaspokojenia swych popędów w amoku nałogów aniżeli prawdziwych i wyższych uczuć i myśli…
Stajemy się ponownie zwierzętami zagonionymi do pracy w imię ukrytej władzy, deprawacji i zniszczenia. Bazujemy na coraz niższych popędach i relacjach opartych na bezimiennych kopulacjach nastawionych na egoistyczne zaspakajanie siebie.
Miłość, rodzina, żona, mąż… to właśnie te pojęcia, które tak jak i tradycyjny model rodziny stają się anachronizmami pachnącymi starością, co czyni je automatycznie nie atrakcyjnymi dla młodzieży, wyzwolonych kobiet i sfrustrowanych samców.
Głupota ludzi, którzy myślą o życiu bogatym, dostatnim w amoku popędów i nałogów to krótkowzroczna idea nastawiona na konkretny cel zniszczenia jednostki i rodziny. Społeczeństwo, które przebudzi się ze snu deprawacji zakorzenionej w wolności zewnętrznej zapragnie zmian, gdy będzie już na nią za późno.
Budowanie babek z piasku za pomocą manipulacji medialnej i deprawacji społecznej, pokazuje tylko stopień obojętności zmanipulowanej populacji na poczynania władz cienia.
Kolejne podwyżki cen, bankructwa kolejnych krajów, fałszywy terror w celu osiągania władzy i kontroli, niższy poziom życia, wykształcenia i inteligencji, gorsza woda i żywność to wszystko wchodzi do naszego życia łatwo bez sprzeciwów i protestów…
Śpij narodzie, śpij a obudzisz się w obozie pracy z napisem „Arbeit macht Frai”.
Czy przypadkiem już obywatelu nie jesteś w tym obozie?!
Notoryczny brak czasu, ochoty, wieczna depresja i beznadzieja, zatruta woda i żywność, zależność od władz – czy to nie obóz?!
Państwo zamiast pomagać obywatelowi gnębi go dziesięciną, podatkami, VAT-mi, ubezpieczeniami… Pozwala na szerzenie nici deprawacji i nałogów zapominając o misji społecznej, etycznej i kulturowej. Goła dupa i przygłupi celebrity to nie kultura a deprawacja poprzez obniżanie poziomu rozrywki medialnej przeznaczonej dla najbiedniejszych i najmłodszych… Kanały typu MTV, Viva to nie programy młodzieżowe a deprawacyjne, siejące seksizm, nienawiść, zazdrość oraz gloryfikujące głupocie i nagości…
Warto chyba zawrócić z drogi, która prowadzi do odcięcia głównej gałęzi gatunku homo sapiens, jaką jest rodzina oparta na miłości wzajemnej a nie pieniądzu i bezsensownej pracy niewolniczej…
Jeśli szukacie Państwo prawdy proszę zobaczyć, kogo przed śmiercią zaprosił do Polski śp. Lech Kaczyński, zaproszenie to czynnie przysłużyło się katastrofie Smoleńskiej.
Instytucja (tajne stowarzyszenie) zaproszona i powitana oficjalnie na stronie www przez Lecha Kaczyńskiego przyczyniła się również do śmierci poprzednika Jana Pawła II i wybuchu II wojny światowej… Mit? Teoria Spisku? Proszę przyjrzeć się gazetom włoskim z końca lat 70 i początku lat 80-tcyh !
Nie lekceważmy zagrożeń wypływających spoza kręgu naszych zainteresowań, wróg w obecnych czasach jest niewidoczny, otacza cicho i skutecznie niszcząc każdą strukturę pro ludzką opartą na indywidualności i wolności wewnętrznej…