ławka, która ostatnio była mu bliska
Siedział na mokrej ławce obok plaży. Oślepiające słońce kazało mu przymrużać powieki aby otworzyć drzwi do jego wewnętrznego świata. Tyle już dni nie widział Pani De i Pani Me, jak one sobie tam radzą, jaką mają pogodę i czy dbają o dom. Kiedy zamknął oczy dostrzegł zupełną pustkę, w oddali dało mu się słyszeć odgłos silnika przelatującego samolotu. Kochał tą chwilę, dzwięk fal morskich muskających piasek na brzegu, odgłosy mew i silny powiew wiatru, to wszystko razem sprawiło, że czuł radość pomimo, że był sam. Nieważne to wszystko pomyślał i wstał spoglądając na ławke, która ostatnio była mu bliska.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora