Księga Rodzaju 12,6-9
"Abram przeszedł tę ziemię Kanaanejską aż do centralnie położonego miasta Sychem. Na pogórzu Efraima między górami Garizim i Ebal, z drogami prowadzącymi we wszystkich kierunkach ziemi kanaanejskiej. Sychem będzie też centralnym miejscem przyszłych wydarzeń potomków Abrama. "do dębu More", czyli dąb More przy dąbrowie More "Kananejczycy potomkowie Chama byli wówczas w tej ziemi", do której przybył orszak wyjścia Abrama z ziemi swojej...Haranu "I ukazał się Pan Abramowi i rzekł:" Czyli słowo, dźwięk - nośnik informacji do Abrama, że ziemię kanaanejską dam potomkom Abrama. "Wtedy zbudował tam ołtarz Panu, który mu się ukazał" Czyli wtedy tam w ziemi danej potomkom Abrama. Wprowadził lokalny system ofiarniczy w duchowo - informacyjnej całości, którą mu ukazał Wszechmogący "Stamtąd wyruszył w góry na wschód od Betelu i rozbił swój namiot" Czyli z ziemi danej potomkom Abrama, w której wprowadził lokalny system ofiarniczy. Wyruszył w góry na wschód od Betelu - religia zachodu i z dala od religii zachodu "Betel było z zachodu, a Ai ze wschodu" Czyli analogicznie do współczesnych religii zachodu - Betelu i religii wschodu - Ai. By od nich być z daleka, bo nie są według wskazań Wszechmogącego "Tam zbudował Panu ołtarz i wzywał imienia Pana" Czyli tam w Izraelu ziemi danej potomkom Abrama. Wprowadził lokalny system ofiarniczy według wskazań Wszechmogącego. By zakryć krwią ofiary w zastępstwie człowieka - źródła zakłóceń w systemie duchowo - informacyjnej całości. Zjedzonym owocem banana bez nasienia, nie dla was, dla zwierząt (Rdz.1,29-30) I by nie czynić falowych zakłóceń w systemie duchowo - informacyjnej całości. Negowaniem i manipulowaniem rzeczywistymi faktami i rzeczywistymi słowami Pisma Świętego Wszechmogącego Boga. By nie ponieś śmiertelnych konsekwencji . Wtedy świadomie wzywać imienia Wszechmogącego "Potem wędrował Abram coraz dalej do Negebu " Czyli gdy wprowadził lokalny system ofiarniczy w ziemi danej potomkom Abrama, z dala od religii Betelu - zachodu i religii wschodu- Ai, które nie są według wskazań Wszechmogącego. Wędrował coraz dalej, bo aż do Negebu, krańca ziemi kanaanejskiej, którą Wszechmogący dał potomkom Abrama ( Rdz. 12, 6-9)